Czy Angielski to łatwy język do nauczenia? Wiele osób zadaje mi to pytanie, ale nie ma niestety jednoznacznej odpowiedzi, albowiem zależy to od tego jaki język już znamy. Dla małego dziecka nie ma znaczenia czy jego rodzice mówią po Chińsku, Francusku, czy Angielsku. Zakładam jednak, żę większość czytających bycie dzieckiem ma już za sobą, więc i ich podejście do języka się zmienia. 

To zależy kto pyta…

Język angielski należy do grupy języków germańskich, co oznacza, że jeśli dorastałaś/eś w Holandii, Niemczech, Danii, Norwegii, Szwecji lub Islandii to język angielski przyjdzie ci z lekkością ptasiego mleczka rozpływającego się w ustach. Jeśli natomiast twoim ojczystym językiem jest polski to masz przesrane. Zostaje uczyć się Rosyjskiego. 

Ale ja chcę angielski…

Jeśli wierzysz w siebie i masz choć odrobinę samozaparcia to okaże się, że język Królowej Elżbiety wcale nie jest taki straszny. Spośród wcześniej wymienionych państw, jest zdecydowanie najłatwiejszy. Ma na to wpływ między innymi fakt, że już od lat polski przesiąka angielskim i praktycznie każdy już jakąś styczność z tym językiem miał. 

One Cola, please…

Na podstawowym poziomie angielski jest prosty. Kropka! Okej, zapamiętanie wszystkich zasad może nie należy do najłatwiejszych zadań, ale są one stosunkowo łatwe do zrozumienia. W wymowie angielskiej nie ma (po za głoską ‘th’) żadnych dziwnych, nienaturalnych dla nas dźwięków.

Yes, yes, I know…

Schody zaczynają się robić jak wchodzimy na trochę trudniejsze tematy. Wtedy to co znamy z j. Polskiego okazuje się całkowicie bezużyteczne, a nawet przeszkadza w nauce. W naszym języku nie ma niczego nawet zbliżonego do angielskiego Present Perfect, dlatego właśnie tak bardzo trudno jest się nam nauczyć tego czasu. 

To ile to zajmie?

Genarlanie nia ma się co zrażać, do poziomu komunikatywnego można śmiało nauczyć się w pół roku. Więcej o tym pisałem tutaj. Trzeba tylko troszkę się do tego przyłożyć.